Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie?

Rozmowa na temat koronawirusa to ważna lekcja, która przygotuje naszą pociechę także na inne trudne sytuacje, które będą miały miejsce w ich późniejszym życiu.

Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie?

Każde dziecko jest inne i w zupełnie inny sposób może zareagować na obecną sytuację. Z pewnością niektóre dzieci będą radosne i podekscytowane z powodu braku zajęć w placówkach, a mając czas na zabawy w domu. Ucieszą się, bo rodzice nie wychodzą do pracy i poświęcają im więcej czasu. Wrażliwe dzieci mogą odczuwać lęk i starach przed zmianami. To, że nie rozumieją i nie wiedzą, co się wokół nich dzieje może spowodować, że zamkną się w sobie. Jeszcze inne dzieci, mogą czuć się ukarane. Rodzice siedzą w domu, każą im często myć ręce żelem antybakteryjnym lub mydłem i przestrzegają przed dotykaniem twarzy. Zakaz wychodzenia na podwórko lub plac zabaw, który rodzice wprowadzają w dobrej wierze, dla dziecka może oznaczać karę. Przyczyna jej nie jest znana lub niezrozumiała.

Rozmowa z dzieckiem o koronawirusie będzie wyglądała u każdego zupełnie inaczej. Po pierwsze dlatego, że dzieci w zupełnie inny sposób reagują na zaistniałe zmiany, po drugie zależy to od wieku dziecka i jego dotychczasowej wiedzy o świecie. Rodzice powinni obserwować nie tylko najnowsze doniesienia, ale i sposób zachowania się dziecka. Jeśli pociecha mniej się odzywa i jest smutna, warto zapytać, co się dzieje, co stanowi przyczynę odczuwania takich, a nie innych emocji i jak rodzic może pomóc mu sobie z nimi poradzić. Odpowiedź pociechy może być zaskakująco banalna: nie mogę spotkać się z koleżanką i pobawić. W takiej sytuacji warto wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie może często wychodzić na dwór. Ważne, aby wskazać, że nie jest to jego wina, natomiast chęć zapewnienia bezpieczeństwa. Można zaproponować wspólne zabawy, wykonanie rozmowy telefonicznej z koleżanką lub wideo rozmowę za pomocą aplikacji do zdalnej komunikacji.

Rodzic powinien być przygotowany na trudne pytania, które mogą paść z ust dziecka. Czym jest koronawirus? Czy pociecha może się nim zarazić? Czy umrze z tego powodu? Czy babcia i dziadek umrą? To nie łatwe kwestie. Warto jednak spróbować nakreślić problem, jaki obecnie ma miejsce, aby dziecko nie czuło się zlekceważone, a jego uczucia bagatelizowane. Ilość przekazywanych informacji powinna być dostosowana do wieku.

Mnożenie kolejnych trudnych terminów (epidemia, choroba zakaźna, kwarantanna) nie są dobrym pomysłem. By wyjaśnić takie pojęcia, dobre są porównania do znanych dziecku rzeczy i sytuacji np.:

– deszcz pada na wszystkich, ale można rozłożyć parasol (środki bezpieczeństwa)

– kwiat ostu nie przyczepia się czy też słabiej się przyczepia do powierzchni mokrych – myjmy ręce!

Podczas rozmowy z dziećmi należy być pewnym siebie, rzeczowym i szczerym. Nie można składać im obietnic, co do których spełnienia sami nie mamy pewności (np. to wszystko się zaraz skończy). Będąc kłębkiem nerwów rozmowa może odnieść odwrotny skutek niż zamierzony. Dziecko przejmie lęk, który odczuwa mama i tata. Jeśli rodzic nie zna odpowiedzi na pytanie, lepiej przyznać to dziecku podkreślając, że bez względu na okoliczności zadba o jego bezpieczeństwo najlepiej jak potrafi. Informacje można zawsze uzupełnić podczas kolejnej rozmowy.

Zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa to także pokazanie, że emocje jakie pociecha odczuwa są normalne. Jednocześnie warto zadbać, by dziecko umiało sobie z nimi dobrze poradzić. Można polecić sposoby na radzenie sobie ze strachem, które stosujemy osobiście, pod warunkiem, że są odpowiednie do wieku dziecka, np. słuchanie muzyki, czytanie książek, lub częste rozmowy. Zdecydowanie nie należy sugerować dziecku, że powinno się bać, odczuwać strach i lęk, jeżeli takie uczucia nie pojawiły się u pociechy. Motywowanie strachem do częstego mycia rąk lub niewychodzenia z domu nie jest wskazaną praktyką. Warto pokazać dziecku, że mimo zagrożenia, można normalnie funkcjonować, jednak zachowując pewne środki ostrożności. Są to higiena dłoni, unikanie kontaktu z osobami zakażonymi, co jest wytłumaczeniem, dlaczego nie należy często wychodzić z domu. Do działań profilaktycznych zalicza się kichanie w rękaw, a nie w dłoń.

Dzieci zwracając się do rodziców z pytaniami pokazują, że mama i tata są dobrym źródłem informacji. Warto wykorzystać ten gest ze strony dziecka i postarać się o pogłębienie wzajemnych relacji i pokazanie, że traktujemy dziecko jak partnera, który ma prawo być poinformowany o obecnej sytuacji. Takie praktyki zaowocują w przyszłości. Dziecko wiedząc, że rodzic nie bagatelizuje jego potrzeb i emocji, będzie chętnie korzystało z porad i wskazówek rodzica, także w innych sytuacjach.

Do wyjaśnienia najmłodszym, czym jest koronawirus, można posłużyć się darmową książeczką pt. „Cześć. Jestem wirus – kuzyn grypy i przeziębienia. Nazywają mnie koronawirus” napisaną przez psycholog Manuelę Monina Cruz (wersja polska do pobrania na: mamyprojekt.pl, zakładka: koronawirus).

W książeczce zawarte są najważniejsze informacje na temat SARS-CoV-2 wraz z kolorowymi ilustracjami i krótkimi zaleceniami odnośnie ochrony przez zakażeniem.

Ważne telefony:

  • Oddział zakaźny:
    Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. J. Strusia w Poznaniu
    61 873 92 95
  • Podstawowa Opieka Zdrowotna:
    SP ZOZ w Szamotułach
    61 292 72 07
  • Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna:
    500 062 249
  • Infolinia NFZ:
    800 190 590

Najlepszy styl uczenia się Twojego dziecka

Koncepcja stylów uczenia się, dzieląca ludzi na wzrokowców, słuchowców, czuciowców (tzw. kinestetyków, dotykowców) opiera się na założeniu, że jednostki różnią się między sobą pod względem tego, który kanał zmysłowy jest najskuteczniejszy. Od tego z kolei, jaki narząd zmysłu preferujemy – wzrok, słuch, dotyk, smak, węch – zależy, do jakiej grupy należymy. W zależności od tego, jaką drogą zdobywane są informacje w preferowany sposób, wyróżnia się:

  • tzw. wzrokowców, którzy lepiej uczą się, gdy coś zobaczą, najefektywniej przetwarzają dane wizualne,
  • tzw. słuchowców, którzy lepiej uczą się, gdy coś usłyszą, najefektywniej przetwarzają dane dźwiękowe,
  • tzw. kinestetyków i czuciowców, którzy lepiej uczą się, gdy czegoś doświadczą, coś poczują.

Warto zaznaczyć, że nie występują czyste style uczenia się – w większości przypadków jest to kombinacja typów. Styl uczenia się nie są zdolnością, a preferowanym sposobem nauki. Ucząc się zgodnie ze stylem preferowanym przez mózg, można zwiększyć szanse na przyswajanie wiedzy. Istnieją na to sposoby.

Zapamiętujemy:

10% tego, co słyszymy

20% tego, co widzimy

40% tego, o czym rozmawiamy

90% tego, co robimy

Aby sprawdzić szybko, który kanał sensoryczny dominuje u Twojego dziecka, warto wykonać z nim prosty test. Należy włączyć ulubioną melodię, usiąść wygodnie, wziąć głęboki oddech i spróbować wyobrazić sobie poniższe sytuacje/przedmioty/zdarzenia. Obok każdego wyobrażenia zaznacz ilość punktów (2 pkt – jeżeli wyobrażasz sobie to bardzo dokładnie; 1 pkt – jeżeli wyobrażasz sobie to średnio; 0 pkt – jeżeli nie możesz sobie tego wyobrazić)

1. WYOBRAŻENIA WIZUALNE

Wyobraź sobie:

— płomyk świecy

— czerwony zachód słońca

— galopującego konia

— rękę piszącą twoje imię na tablicy

— zielone koło na żółtym tle

— jezioro

— fioletową liczbę na różowym tle

— dom, w którym mieszkasz

— siebie idącego chodnikiem

— znajomego psa

2. WYOBRAŻENIA SŁUCHOWE

Wyobraź sobie:

— dźwięk głębokiego gongu

— dzwoniący telefon

— głos wołający twoje imię

— odgłos ruchu ulicznego

— głosy bawiących się na podwórku dzieci

— gruchającego gołębia

— przelatujący samolot

— kamień wpadający do wody

— odgłosy w sąsiednim pokoju

— ulubioną melodię

3. WYOBRAŻENIA TAKTYLNE (dotykowe, czuciowe)

Wyobraź sobie, jak możesz się czuć:

— rąbiąc drzewo

— idąc boso po piasku

— płynąc w zimnym morzu

— odbijając twardą piłkę

— pedałując na rowerze

— dotykając papieru ściernego

— dotykając jedwabiu

— dotykając pomarańczy

— dotykając kota

— dotykając czyjejś ręki

Podlicz punkt w każdej z trzech kategorii (w każdej maksymalnie można zdobyć 20 pkt). Tam gdzie zdobyłeś najwięcej punktów, tam należy upatrywać dominującego kanału sensorycznego (wzrokowiec, słuchowiec, kinestetyk) i wykorzystywać go podczas uczenia się.

Dobieranie sposobu nauki do ucznia

Aby dobrze i skutecznie się uczyć trzeba, najpierw wytworzyć dobrą atmosferę do nauki. Bardzo ważne przy tym jest, by uwzględnić styl uczenia się dziecka. Kinestetyk dobrze zareaguje, gdy przed nauką się trochę porusza, wykona jakieś ćwiczenie, dla słuchowca najlepsze będzie posłuchanie jakiejś muzyki, a dla wzrokowca, gdy będzie mógł od razu dany temat czy zagadnienie rozrysować.

Kinestetyk:

Korzystne jest dla niego, gdy:

  • Nauka rozpoczyna się od jakiś zajęć ruchowych.
  • Podczas uczenia się dziecko nie zostaje bez ruchu, ale chodzi, gestykuluje, rysuje ilustracje do materiału, którego się uczy, itp.
  • Jego nauce towarzyszy jakiś ruch, pstrykanie długopisem, machanie nogami, trzymanie czegoś w dłoniach,
  • Wykonywanym czynnościom towarzyszą emocje, ruch, dobrze pamięta to, co sam robił, ma zdolności manualne.
  • Przywołuje nauczony materiał podczas, np. jazdy na wrotkach.
  • Odgrywa scenki, gdzie zamiast dialogu stosuje tekst, który ma przyswoić.
  • Umożliwia się dziecku dotknąć modelu, urządzenia, itp., aby łatwiej zapamiętało materiał z przedmiotów ścisłych.
  • Podczas czytania książki dziecko robi notatki na jej marginesie informujące o treści.
  • W trakcie przerw od nauki dziecko wykonuje jakieś ćwiczenia gimnastyczne.

Słuchowiec:

  • Najlepiej, gdy zacznie naukę od wysłuchania jakiejś relaksującej melodii, muzyki (polecany jest Mozart).
  • Powinien materiał do nauczenia nagrywać na dyktafon i odsłuchiwać kilkakrotnie.
  • Powinien opowiadać na głos o tym, czego się nauczył.
  • Lubi słuchać, jak ktoś mówi.
  • Dobrze zapamiętuje imiona, nazwy własne.
  • Szybko się uczy, przysłuchując się innym lub głośno „przepowiadając” sobie materiał do nauczenia się.
  • Powinien być zachęcany do tworzenia swoich piosenek, melodii.
  • Powinien powtarzać materiał śpiewając, rapując.
  • Najlepiej relaksuje się, słuchając muzyki.

Wzrokowiec:

  • Rozpoczyna naukę od patrzenia się przed siebie, przez okno, itp.
  • Chętnie korzysta z rysunków, diagramów, tabelek, obrazów, filmów, ilustracji, prezentacji
  • Powinien mieć w widocznych miejscach w pokoju porozwieszane plansze, arkusze z informacjami, rysunkami.
  • Najlepiej przyswaja informacje przez rysowanie map myśli, zestawów skojarzeń, schematów, wykresów.
  • Podkreśla na kolorowo ważne fragmenty tekstu w książce, rysuje wokół nich kółka, pętelki, ramki.
  • Lubi pisać, rysować, notować.
  • Podczas czytania powinien robić notatki na marginesach książki, streszczające jej treść.
  • Dobrze zapamiętuje twarze, kolory, wygląd i szczegóły otoczenia,
  • Potrzebuje wiele przykładów na tablicy
  • Podczas przerw od nauki może wykonywać ćwiczenia np. kinezjologii edukacyjnej Dennisona.


Opracowanie Agnieszka Markowska, pedagog PZPPP w Szamotułach

Na podstawie:
Bogdanowicz M., 2007, „Uczeń z dysleksją w domu”, Operon, Gdynia
Bogdanowicz M., 2004, „Uczeń z dysleksją w szkole”, Operon, Gdynia
Mańkowska I., 2005, „Kreowanie rozwoju dziecka”, Operon, Gdynia

Co lubi nasz mózg

Ludzki mózg to bez wątpienia jeden z najbardziej zapracowanych organów w naszym ciele. Choć waży tylko półtora kilograma, to w ciągu doby wytwarza ponad 70 tys. myśli, które przesyła z prędkością niemal dwukrotnie przekraczającą średnie tempo… pendolino!

Czy da się go jeszcze bardziej usprawnić? 

Nasz mózg potrzebuje zdrowego odżywiania, by mógł prawidłowo funkcjonować. Istnieją produkty, które bardzo mu szkodzą (np. alkohol, fast-food), ale też takie, które działają odżywczo i zapobiegają występowaniu chorób, a nawet problemów z pamięcią.

To, co jemy, ma ogromny wpływ na stan naszego mózgu. Dodaj te produkty do codziennej diety, a zwiększysz swoje szanse na utrzymanie zdrowego mózgu przez resztę swojego życia.

Jedzenie w głowie - grafika

Najbardziej wskazane dla mózgu są nienasycone kwasy tłuszczowe typu omega-3 i omega-6. Występują one w warzywach zielonych, takich jak sałata, szpinak, kapusta, brokuły, szparagi, kalafior, brukselka, warto także do diety dołączyć groch, fasolę, soczewicę, soję, pomarańcze i banany. Mózg podczas pracy, na przykład nauki, potrzebuje kwasu linolowego, którego najlepszym źródłem, oprócz ryb, jest olej kukurydziany. Od lat wiemy, że lecytyna wpływa korzystnie na naszą pamięć, a tego składnika możemy doszukać się w orzeszkach ziemnych, soi, kiełkach pszenicy i żółtkach jaj. Ważne dla mózgu jest to, by nie robić dużych przerw w posiłkach, bo brak glukozy w mózgu doprowadza do obniżenia koncentracji.

Mózg zasilany węglowodanami – wybierz te złożone

Nasz mózg działa na glukozę. Bez niej komórki nerwowe już po 15 minutach zaczynają obumierać. Glukoza pozyskiwana jest z węglowodanów. Aby zasilić organ, wskazane jest spożywanie raczej cukrów złożonych pochodzących z pełnoziarnistych produktów, tj. chleb razowy, nieprzetworzone płatki zbożowe czy brązowy ryż i kasze.

Cukry proste w postaci słodyczy, białego pieczywa czy ciastek co prawda bardzo szybko podniosą poziom glukozy, ale tylko na krótki czas, bo organizm wydzieli duże ilości insuliny i gwałtownie obniży poziom cukru we krwi. W wyniku tego mózg znów zostanie pozbawiony zasilania. Nie jest tajemnicą, że podczas intensywnego wysiłku umysłowego mózg zużywa więcej glukozy. Nie dziw się, że gdy twój intelekt jest pochłonięty trudnymi zadaniami, mózg zaczyna się dopominać o dostawę węglowodanów (DOBRA BĘDZIE KOSTKA CZEKOLADY).

Naukowcy dowiedli, że jedząc czekoladę (bądź picie) poprawiamy umiejętności matematyczne, popełniamy mniej błędów w zadaniach i przeciwdziałamy wyczerpaniu umysłowemu. Powyższe rezultaty badacze zaobserwowali u osób raczących się gorzką czekoladą, która powszechnie uważana jest za tę zdrowszą.

Ryby na inteligencję – wybieraj te niehodowlane

Mózg w znacznej mierze składa się tłuszczu DHA, który jest częścią grupy kwasów tłuszczowych omega-3. Dla mózgu do procesu zapamiętywania niezbędne są tłuste ryby, które są doskonałym źródłem kwasów omega-3, w tym DHA. Najlepsze są ryby morskie: łosoś, tuńczyk, makrela czy dorsz, halibut, makrela. Eksperci zalecają ich spożywanie 2-3 razy w tygodniu.

O czym jeszcze donosi świat nauki? Otóż, osoby, które jedzą ryby co najmniej raz w tygodniu, nawet o 4 lata opóźniają procesy starzenia się komórek nerwowych. Zysk? Nieszwankująca pamięć, godna pozazdroszczenia koncentracja, zdecydowanie mniejsze ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera, udaru mózgu i depresji (prawdopodobnie kwasy omega 3 podnoszą poziom serotoniny i dopaminy, które pozwalają zachować dobry nastrój i optymizm).

OWOCe, warzywa, orzechy, nasiona.

Warzywa w mózgu grafika

Owoce mają właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. Uważane są nie tylko za skuteczną broń w walce z chorobami mózgu, ale także z nowotworami i chorobami serca.

Borówka

Borówka spożywana w dużych ilościach znacznie spowalnia procesy starzenia komórek nerwowych, pozwala zachować sprawność umysłową do późnych lat starości.

Awokado

Awokado – łagodzi stres.

Awokado w 30 proc. składa się z łatwo przyswajalnych tłuszczów, w tym z już wspomnianych dobroczynnych dla mózgu kwasów tłuszczowych omega-3. Awokado to także doskonałe źródło magnezu, żelaza, potasu, witamin C, E, K oraz łagodzących stresy witamin z grupy B. Dodatkowo zawiera więcej pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka niż krowie mleko. Jedząc je, dostarczamy sobie tyrozyny, czyli jednego z aminokwasów, który kontroluje pracę mózgu, sprzyjając pamięci, a także szybkości i jasności myślenia. Tyrozyna jest odpowiedzialna za syntezę dopaminy i noradrenaliny, dlatego dba o spokój umysłu i poczucie równowagi.

Oleista konsystencja awokado sprawia, że dojrzały owoc daje się łatwo rozsmarować na chlebie, można także sporządzić z niego wymyślną pastę, wzbogacając smak np. takimi przyprawami jak czosnek czy papryka lub odrobiną soku z cytryny. Zresztą w podobny sposób Meksykanie, dodając odrobinę oliwy czy papryczkę chili, przygotowują swoje sławne guacamole.

Doskonałym źródłem cennej witaminy E są orzechy i nasiona.

Orzechy

Witamina E jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, który chroni organizm przed działaniem wolnych rodników, odpowiedzialnych m.in. za procesy starzenia się skóry i rozwój choroby nowotworowej. Inne korzyści witaminy E obejmują jej rolę jako ważnej rozpuszczalnej w tłuszczach witaminy, niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania wielu narządów, aktywności enzymatycznej i procesów neurologicznych. Witamina E zapobiega chorobom serca i naczyń krwionośnych, takim jak bóle w klatce piersiowej, wysokie ciśnienie krwi i stwardnienie tętnic. Dodaj do swojej diety garść orzechów włoskich, orzechów laskowych, orzechów brazylijskich, migdałów, orzechów nerkowca, orzeszków ziemnych, nasion słonecznika, nasion sezamu czy nasion lnu. Pamiętaj, by twoja dieta była urozmaicona. Nie ograniczaj się do jednego rodzaju orzechów.

Warzywa strączkowe.

Warzywa strączkowe

Magnez i witaminy z gruby B w nich zawarte to naturalnie polepszacze nastroju, wspomogą układ nerwowy, dzięki czemu będziesz bardziej odporny na stresy. Warzywa strączkowe są także znakomitym źródłem lecytyny, która wspomaga pamięć i przeciwdziała ospałości.

Odpowiednio przygotowane nie spowodują dyskomfortu przy trawieniu: czas moczenia ich w wodzie przed przygotowaniem zazwyczaj powinien wynosić od 8 do 12 godzin (po tym czasie zaczynają przebiegać procesy fermentacyjne). W tej właśnie wodzie (z wyjątkiem soi) powinniśmy je gotować.

CO JESZCZE OPRÓCZ ZDROWEGO ODŻYWIANIA POTRZEBUJE NASZ MÓZG.

Woda w dzbanku

NAWODNIENIE KOMÓREK

Badacze z East London podzielili dzieci na dwie grupy, a następnie poddali je testom sprawdzającym pamięć, koncentrację oraz spostrzegawczość. Grupa, która 20 minut przed egzaminami wypiła szklankę wody, wypadła w testach znacznie lepiej, nawet o 34%. Naukowcy podejrzewają, że nawodnione komórki umożliwiają sprawniejszy przepływ informacji.

Pamiętaj więc o częstym piciu wody.

Śpiące dziecko

SEN

Dla większości ludzi 7-8 godzin snu jest niezbędne, aby być w porządnej, umysłowej formie następnego dnia. Bycie wyspanym sprawi, że następnego dnia:

  • będziesz się lepiej uczył,
  • będziesz mógł się lepiej skoncentrować,
  • będziesz więcej rozumiał.

Twoja pamięć będzie lepiej funkcjonować.

DOCEŃ SIŁĘ DRZEMEK

20-90 minutowe drzemki w trakcie dnia często stanowią różnicę pomiędzy przyjemną i efektywną pracą, a umysłową torturą. Zwłaszcza dla osób, które nie wyspały się w nocy.

Drzemki pozwalają umysłowi wypocząć, poprawiają samopoczucie i zwiększają poziom koncentracji. Dokładnie nie wiadomo ile drzemka powinna trwać. Niektórzy twierdzą, że pozytywne skutki ma już kilkuminutowa drzemka. Inne badania podają, że dopiero 90 minut snu potrafi znacznie poprawić pamięć.

Gest uciszania

MILCZENIE

Milczenie ma znaczenie! Również w pracy mózgu. Okazuje się, że istnienie momentów ciszy, a więc chwil, kiedy jakaś grupa neuronów wspólnie milczy, może być niezwykle istotne w przetwarzaniu danych przez mózg.

Bo przecież : Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.

MÓZG LEPIEJ PRACUJE GDY SIĘ RUSZAMY

Chłopiec na rowerze

Aktywność ruchowa i praca mózgu doskonale się uzupełniają. Najlepszym dowodem Einstein, któremu teoria względności wykluła się w głowie podczas… jazdy rowerem.

Ruch pomaga dotlenić mózg, a dotleniony mózg łatwiej zapamiętuje nowe informacje, zwłaszcza że ćwiczenia przyczyniają się do powstania nowych połączeń nerwowych. Dlatego warto rozważyć włączenie prostej gimnastyki do swojego planu dnia, szczególnie w przerwach od pracy czy nauki. Dzięki temu nowe informacje będą przyswajane dużo efektywniej. Przy okazji łatwiej będzie uporać się ze stresem, aktywność fizyczna podnosi bowiem poziom endorfin. Należy mieć jednak na uwadze, że najlepszy efekt przyniosą regularne ćwiczenia.

Kilka prostych czynności, żeby mózg lepiej działał:

  • mózg lubi się wyspać: wywietrz sypialnię przed snem, staraj się spać codziennie przynajmniej 7 godzin;
  • mózg lubi spacery: spaceruj codziennie minimum pół godziny.
  • mózg lubi dobrze i zdrowo zjeść: migdały i orzechy oraz owoce wspomagają jego pracę, przeszkadzają mu za to nadmiary cukru i kofeiny;
  • mózg lubi pracować: daj mu zajęcie – poczytaj książkę lub dłuższy tekst w gazecie, rozwiąż krzyżówkę lub sudoku.
  • mózg lubi nowości i różnorodność: nauka nowego języka, amatorska gra na instrumencie, lekcje rysunku – to wszystko sprawia, że umysł lepiej funkcjonuje.

MÓZG LUBI SIĘ UCZYĆ

CODZIENNIE NAUCZ SIĘ CZEGOŚ NOWEGO

Pan z głową jak żarówka

MÓZG LUBI ŚMIECH

Uśmiechnięte buzie

UŚMIECHNIJ SIĘ!

A CZEGO NIE LUBI NASZ MÓZG.

Mózg nie lubi samotności.

Im więcej kontaktów towarzyskich, rozmów i spotkań z ludźmi, tym lepiej dla naszego mózgu. Alienacja powoduje, że nasz mózg pracuje gorzej, nie warto więc być samotnikiem. Wystarczy, że za każdym razem, gdy możesz zrobić coś sam, zrobisz to z kimś i już pomożesz swojemu mózgowi działać lepiej.

Badania przeprowadzone na grupie starszych osób pokazały, że posiadanie pozytywnych kontaktów z ludźmi chroni przed utratą pamięci.

Mózg nie lubi nudy.

CZYLI KILKA SPOSOBÓW NA RUTYNĘ!

  • Myj zęby, uczesz się, zjedz obiad używając niedominującej ręki.
  • Bierz prysznic z zamkniętymi oczami.
  • Przestaw rzeczy na biurku.
  • Odwróć kolejność swoich porannych zwyczajów.
  • Wybierz nową trasę do szkoły, pracy.

Zaskocz mózg i pobudzi go do działania – precz z rutyną!